Co pod maską?
Krzyczysz,
lecz głosem co w piersi zamiera.
Płaczesz,
a łza pod powieką się zbiera.
Cierpisz,
lecz oczy nie tracą wyrazu.
Wołasz
ustami, co nie drgną ni razu.
Tańczysz,
ale nogi leżą nieruchome.
Śpiewasz
dla duszy, lecz dźwięki zdławione.
Bawisz się
myślą, a gestów Ci brakuje.
Śmiejesz się -
- na twarzy smutek się maluje.
Maska
którą wdziałeś, serce Twe zaciera.
Życie
wciąż ukryte, rozum Ci wybiera.
Lecz piękno
twego wnętrza dla innych nie istnieje,
Pokaż
to co czujesz, niech prawdą Twą powieje!
Komentarze (3)
dobrze napisany,zastanawia swoja treścią...
pozdrawiam.
Urzekajacy dobor slow...wykluczajace siebie na wzajem
a jednak majace sens.
Stworzyć rymowany wiersz,ale wesoły nie jest tak
trudno,za to rymowany i poważny i fajny(:))to już
gorzej..Twój jest niezwykły