Co się wydarzyło w domu Kopciuszka.
Królewicz ujął delikatną stópkę
dziewczyny
w białym
pantofelku
lecz raptem twarz jego wykrzywia się
ze wstrętu-
bo czubek bucika nasiąka czerwienią
co po podłodze płynie całkiem raźnym
strumykiem.
Zegar cicho tyka na kredensie
służąca podnosi zachlapany nóż z posadzki
Książę patrzy na swoje zakrwawione ręce
Macocha Kopciuszka urżnęła córce piętę.
Komentarze (1)
Zacytuję słowa pięcioletniego chłopca, Amerykanina
polskiego pochodzenia:"Live is brutal and full of
zasadzkas".Pozdrawiam+++