Co ważne dla łasucha
Sześć kanapek na śniadanie,
Kawał ciasta i rolady.
Pusty już po kawie dzbanek,
Więcej zeżreć nie da rady...
Ledwie trzyma się na nogach,
A do pracy trzeba pędzić!
Nie zapomni o pierogach
Musi je z lodówki zwędzić...
Praca bardzo wyczerpuje,
Więc pożywi się kotletem!
Deser z chęcią spałaszuje,
Bo uwielbia swoją "dietę".
Koniec męki, obiad wreszcie:
Kurczak, ryba i ziemniaki!
Może zje sałatkę jeszcze,
Do popicia rosół, flaki...
Choć pobożny, zapomina
O tym, co pamiętać trzeba:
Grubym ciężej się przecisnąć
Poprzez wąskie bramy nieba :)
------------------------------------------------------ ----------- Hej Kochani!!! Mam nadzieję, że spodobał się Wam ten wierszyk. Na razie zaprzestaję pisania, gdyż wyjeżdżam do Londynu. Po powrocie mam cichą nadzieję ujrzeć u siebie dwa piórka... Ale to tylko marzenie, nie wiem, czy się spełni :) Pozdrawiam Was gorąco i obiecuję, że jak wrócę, to dodam nowy wiersz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.