Coraz mniej się bronię
Ja przy Tobie wciąż się śmieje,
Zasakujesz pomysłami.
Ich efekty,
To mam nogi z waty.
Mam ochote eksplodować
W moim mózgu robisz sajgon,
Nie potrafię funkcjonować.
Moje serce już się głubi,
Coraz mniej się broni.
autor
Skromny600736
Dodano: 2016-10-08 01:14:46
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Taka miłość. Fajnie, że po tylu latach sobie
przypomniałeś i z nowym wierszem na bej zajrzałeś
Ja nawet Tobie zazdroszcze
po co eksploatować wyświechtany temat. jeden facet już
napisał tekst. zobacz jak to można zrobić
Nie wiem jak mam to zrobić, ona zawstydza mnie,
Strach ma tak wielkie oczy, wokół ciemno jest,
Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię,
Może walnę kilka drinków, może nakręcą mnie,
Nakręcą mnie!
Nie wiem jak mam to zrobić, by mężczyzną się stać,
I nie wypaść ze swej roli, tego co pierwszy raz,
Gładzę czule jej ciało, skradam się do jej ust,
Wiem, że to jeszcze za mało, aby ciebie mieć,
No aby mieć!
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
Muszę mieć, muszę ją mieć,
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
Muszę mieć, muszę ją mieć,
Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech,
Muszę mieć, muszę ją mieć.
Nie wiem jak to się stało, ona chyba już śpi,
Leżę obok pełen wstydu, krótki to był zryw,
Będzie lepiej, gdy pójdę, nie chcę patrzyć jej w
twarz,
Może kiedyś da mi szansę, spróbować jeszcze raz,
No, Jeszcze jeden, jeden raz!
Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec,
Muszę mieć, muszę ją mieć x4
Nie mogę tak odejść, gdy kusi mnie grzech,
Muszę mieć, muszę ją mieć .
a nawet to później zaśpiewał
https://www.youtube.com/watch?v=pwSGEcfQ_uM