Coś
Coś mnie dzisiaj znów dopadło
gdzieś obok mnie przysiadło
wierci mi dziurę prosto w serce
szepcząc pisz więcej i więcej
siadam więc za pióro chwytam
piszę piszę potem czytam
coś się plącze coś rymuje
czy to wena prześladuje
otwieram szeroko oczy
wytężam słuch a tu buch buch
pewnie dobija się jakiś duch
podnoszę zadek rozglądam się wkoło
a to pokrywka tańczy wesoło
do góry podskoczyła
bo zupa się nie mieściła
Zaparowało okno tak pięknie
przykładam palec rysuję serduszko
poćwiczę kaligrafię a potem
odpocznę z weną na kanapie
uprzedzam wenko że będzie ostro
bo strasznie chrapię
Komentarze (16)
piekny wiersz