Coś o Niej
Była światłem w ciemności,
Lecz straciła blask.
Była źródłem radości,
Lecz jej urok zgasł.
Wśród niezywych zyciem była,
Niosła szczęścia pełne ręce.
Jedna chwila to zmieniła,
Bo jej wielkie pękło serce.
I zgasł promyk słońca,
Który dawała uśmiechem,
I początek nastał końca.
Szept jej rozległ się echem.
Świadkiem mordu brata była,
Zabili wszystko, co kochała,
Więc do życia chęć straciła
Ta, co nigdy nie płakała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.