Covid-24
bardzo mnie wkurza cała rodzina
bo mi wmawiają że miałem grypę
przecież w malignie ledwiem oodychał
o testamencie zacząłem myśleć
całkiem jak wtedy trzy lata temu
wprost identyczne wszystkie objawy
dreszcze i kaszel brak smaku węchu
więc się założyć dziś mogę z każdym
że znów w ataku koronaświrus
WHO jednak coś cicho siedzi
czy aby starczy Boże się zmiłuj
przecież to covid dwadzieścia cztery
Komentarze (10)
Dobra ironia.
Też straciłam węch i smiak, a podobno zwykłe
przeziębienie :)
Pozdrawiam serdecznie, Andreasie.
Dobrego dnia :)
To tylko "koronaświrus".
Pozdrawiam z uśmiechem i zdrowia życzę:)
Wiersz wyborny +++ :)))
a komentarz 'jastrza' bezbledny :)))
Trzymaj sie Jedrek, zdrowiej, bo duzo roboty przed
Toba, jak pisze 'mariat'.
Pozdrawiam z najlepszymi zyczeniami zdrowia. :)
(3 wers 2 o /oodychał)
w ramach podpowiedzi - o tym, żeś na covid był zapadł,
nie mów nawet na spowiedzi, bo jak usłyszą - przyjadą,
zabiorą i...
ukołyszą.
A przecież jeszcze nie pora.
jeszcze nie czas, jeszcze popisać musisz dla nas.
Covid to jest grypa. Od normalnej grypy różni się
tylko ograniczeniami wolności. Jeśli chorowałeś, a
nikt Cię nie zamknął, to znaczy, że nie był to covid.
Zaczął się jak dla mnie najbardziej infekcyjny miesiąc
w roku...a tak się dobrze trzymałam do wczoraj ;)
Pozdrawiam i nie daj się! ;)
Teraz to już nie mówią lekarze ze to grypa tylko
koronawirus...ułatwiono im rozpoznanie...życzę
odzyskania węchu i zdrowia oczywiście ...pozdrawiam
ja miałm covida we wrześniu ubiegłego roku (cała
rodzina miała- wykazały to testy na covida.)
Właśnie przechodzę ostry atak "grypy" i dodatkowo
zapalenie zatok, jak żyję nie miałam aż tak ostrych
objawów, antybiotyk się kończy, a poprawy nie
widać...:-/
Pozdrawiam
Tak oto frustracja związana z błędnym rozpoznaniem
choroby przez rodzinę stała się tematem wiersza. Oby
tylko.
(+)