I cóż mi po tym?
Do głowy mi razu jednego przyszło
By ludzi usłużnie pomocą obdarzyć
I może dobrego coś by z tego wyszło
Gdyby w mym życiu tak nie bywało
że zawsze na wszystkim muszę się sparzyć
I cóż mi po tym? Niewiele zostało
Do głowy mi razu jednego przyszło
Co by światu całemu się przypodobać
I może dobrego coś by z tego wyszło
Gdybym świata nie chciał całego ratować
Do głowy mi razu jednego przyszło
Pierwej wy wszyscy szczęśliwi bądźcie
I może dobrego coś by z tego wyszło
Przynajmniej tak chciałem sami osądźcie
Do głowy mi razu jednego przyszło
Niepomyślny ten mój żywot cały
I może dobrego coś by z tego wyszło
I może by światy całe mnie kochały
Do głowy mi razu jednego przyszło
Dosyć pomocy ja sam równie ważny
I może dobrego coś by z tego wyszło
Jezioro marzeń już dawno wyschło
I gdy do głowy mi przyszło Szczęście
Z zamiarem, co by we mnie się ugościć
Lecz ludzie zaczęli mi zazdrościć
A może dobrego coś by z tego wyszło
Do serca mi razu jednego przyszło
I gdy już korzenie zapuszczać miało
Przez ludzi wnet wszystko prysło
To co się we mnie prawdziwie kochało
"Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś istoty i o serce olśnione czułością." ***Albert Camus***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.