Cujem ze odchodzem
wiersz gwarowy
Cujem ze odchodzem
Odchodze z tela
ka świat mój kochany,
Cicho Woda i Łysyk brzysków
ogrzote słonkiem ściany?
Krzyzyk na Giewoncie
i kwiotków polany
a w zimie świat bojkowy
i zacarowany?
I sópki na Weskówkak
w krokusak na wiesne
i ślady po tamtyk ludziak
nie zarosłe jesce?
Ka borówek jak maku
i grzybów i malin,
ka my kiejsi zyli
dni lepsyk cekali?
I krowy paśli,
po brzyskak barany,
kany się podzioł tyn cas
bez nos wiecnie
zbacowany.
Mineno telo roków
dzieliłak się z Wami
jak chlebem,
moimi myślami.
Jaz przyseł cas
pozegnać się s Wami?
bo ocy stare gasnom
jak słonko nad Holami?
Skorusa 3.01.2013
Komentarze (24)
Nie odchodź. Za chwilę roztopią się śniegi,
wiersze wykiełkują jak białe krokusy.
Musisz je pozbierać i w wersach ułożyć,
a potem starannie w tomikach zasuszyć.
Pozdrawiam :)
Jeszcze nie pora...
**Skoruso*** pięknie cuuudowna gwara jestem pod
wrażeniem - pozdrawiam w Nowym Roku :)
Pięknie, nastrojowo i refleksyjnie.
Trochę smutny wiersz, ale takie jest życie i
wspomnienia, które żyją w nas i nastrajają
nostalgicznie.
Bardzo podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Skoruso - kazdy twój wiersz czytam
powoli aby zrozumieć treść
i pochylam głowę przed Twoją gwarą
Przeniosłam się na moje "dzień dobry" w
najpiękniejsze miejsca Polski według mojej skali
wrażliwości na piękno przyrody a wszystko dzięki
Tobie. Twój wiersz jak zawsze pełn melancholii a tym
razem i pełn głębokiego smutku...pozdrawiam serdecznie
i byle do wiosny.
Skoruso ledwie Cię poznałam twoje wiersze pokochałam
-ciepłe pisane z wielką miłościa do ludzi i przyrody
do twoich kochanych gór - zostań:-)
pozdrawiam serdecznie;-)
To tylko zła chwila ,która musi minąć ,cieszę się, ze
jesteś , dzielisz się z nami mądrymi przemyśleniami na
temat życia ,przyrody ,ludzi,jesteś wspaniałym
człowiekiem Skoruso
Skorusko jak zawsze urzekasz gwarą. Pięknie piszesz o
chlebie powszednim i o życiu. I tak jak wszyscy tu
życzą Ci, tak i ja dużo zdrówka :)
Piękny wiersz, tyle w nim miłości. Podpiszę się pod
komentarzem aranek, bo myślę podobnie. Dużo zdrowia
życzę Ci w nowym roku. Nie żegnaj się jeszcze z nami.
To jeszcze nie ten czas kochana Skoruso:)Życzę dużo
zdrowia w nowym roku:)
Skoruso:) Zawsze zostaniesz jak to słonko nad Holami
Twój piękny świat, Twoje wiersze wyśpiewane góralską
gwarą, Twoja prawdziwość- nie przeminą. Bywaj kochana
i poczekaj jeszcze, nie ma się co spieszyć:)Pozdrawiam
Dziękuję za te lata i dzielenie się"jak
chlebem/(...)myślami".Życzę zdrowia.
skoruso, mam nadzieję, że to tylko chwila smutku,
proszę nie żegnaj się z nami Twoimi wiernymi
czytelnikami i wielkimi famnami, tak jak Ty piszesz
nikt nie pisze... wlaśnie wróciłam z 90-tych urodzin
mojej babci i uwierz mi , można tworzyć, działać, żyć
i z tego życia czerpać radość aż do ostatniego dnia
:-) skoruso, uszy do góry i pióro w dłoń... czekam na
kolejne Twoje , cudowne wiersze :-)
Żona opowiada że to były dobre czasy,
pasania krów, ogniska, ziemniaki pieczone.
Odrabianie lekcji na kolanie ? ławek w polu brak
Pozdrawiam serdecznie