cyt, nie słyszycie nic
…że kapeć w kapeć,
filiżanka jeszcze ciepła na podstawek
pledzik, nakrył srebrną nić,
po co żyć, komu żyć ?
wczoraj było słońce, deszcz
trochę grzało, lekko grzmiało
była chęć by się bić,
o to jutro, o to dziś
udowadniać była chęć,
nawet kosztem małych spięć,
denerwował okruch, paproch
ale było nie tak blado
co się stało ?
… że kapeć w kapeć,
filiżanka jeszcze ciepła na podstawek
pledzik, nakrył srebrną nić,
po co żyć, komu żyć ?
obok inni, bardzo inni
przestraszeni i bez marzeń
w każdej twarzy grymas zdarzeń,
wszystko skrzętnie ukrywają
coś się stało…
więc kapeć w kapeć,
w skurczu trzymam pledzik
filiżanka … wystygła
Komentarze (17)
Najważniejsze są chęci. Jak się nie ma chęci do życia,
to jest przerypane. Dla mnie brzmi ten wiersz, jakby
opisywał życie dwojga staruszków. Ale i samotności
peelki nie mogę wykluczyć. Moż się zdarzyć, że
najpierw wystygnie filiżanka, a potem…
…ciało.
Całość oryginalna
Ślę moc serdeczności i zdrowia życzę. :)
Ładna, życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Przestraszeni ludzie są trudnymi kompanami...
Ciekawa budowa wiersza.
Pozdrawiam :)
Witaj.
Podoba się bardzo, przekaz, nawet sobie pośpiewałam,
przy małym akompaniamencie.:)
Pozdrawiam serdecznie.;)
Bo tak kapciejemy z czasem, kapeć w kapeć...
Pomysłowa budowa wiersza, fajne to urwanie końcówki:)
Napisałabym chyba *kurczowo trzymam/
Pozdrawiam serdecznie:-)
Ciekawa, wciągająca refleksja.
Skłaniasz czytelnika do przemyśleń nad życiowymi
kwestiami.
Pozdrawiam.
Marek
Wiersz bardzo interesujący.
Podoba się. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Interesująca refleksja...dla mnie życie to jeden z
największych darów, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Każde życie bez celu traci sens...w tym wierszu celem
jest wypicie kawy zapewne, a więc warto żyć dla samej
degustacji, bo w życiu należy wszystkiego spróbować
tak myślę :);) pozdrawiam
Krzemanko. :)
Gal1leo i krzemionko,
podstawek pod filiżanę, funkcjonuje dość powszechnie i
wcale nie gwarowo :), natomiast z tym zakurczem
wyskoczyłam jak Filip z konopii :) dziękuję i
pozdrawiam
Te powtórzenia na początku i na końcu.
Epiforycznie i anaforycznie tak.
Ciekawe bardzo.
I bardzo mi się podoba.
Zakurcz oznacza prawdopodobnie kurczowe złapanie pledu
i zaciśnięcie uchwytu.
Dobrze się czyta. Podobnie jak Gal1leo miałam problem
ze słowami: podstawek i zakurcz, ale może to gwarowe
określenia podstawki i zaciśniętej dłoni. Miłego
wieczoru:)
fajny wiersz ...właśnie teraz piję kawę i czytam
...pytasz po co żyć ..ja się cieszę każdym dnie
...marzę i spełniam marzenia wiem ...że jutro będzie
słońce ...więc spokojne czekam ...