Czarna dziura
Wiersz napisany przed ostatnimi wyborami
W kraju, gdzie rządzi podejrzliwość,
widzi się tylko złe intencje,
tam brat na brata patrzy krzywo
i spał spokojnie nikt nie będzie.
Nieraz wystarczy zwykły donos,
tego, co błotem lubi chlapać,
aby cię z domu wywleczono
i byś się znalazł w tarapatach.
Nawet jeżeli uniewinnią,
to nie odejdziesz z czystą kartą,
błoto jest taką zawiesiną,
co zdaje się być niezmywalną.
Do kraju, gdzie inwigilacja
przez cały czas gra pierwsze skrzypce,
zgoda przenigdy nie powraca.
Strach o tym miejscu jest pomyśleć.
Komentarze (71)
Dziękuje nowym gościom za wypowiedzi na podjęty
wierszem temat. Miłej soboty:)
Dobre płynie wiersza przesłanie,
było i jest błotem chlapanie.
Tego nigdy nie unikniemy,
bo błoto zawsze będzie na ziemi.
To takie moje wersem stwierdzenie
i nie wiem czy jesteśmy w stanie to zmienić. Smutne,
ale prawdziwe. Pozdrawiam.
Co do sądów to przypomniał mi się chyba kawał, gdzie
powód zwracał się do sędziny: proszę Wysokiej
Sprawiedliwości. Po kilku minutach Pani nie wytrzymała
i powiedziała: Tu nie ma żadnej wysokiej
sprawiedliwości, tu jest Wysoki Sąd!- i tak się proszę
zwracać.
A inwigilacja największa na świcie jest w USA. /u nas
FB, Insta i Echelon/
Pozdrawiam :)
Tak to jest. Ale czy musi tak być?
Pozdrawiam :)
Polak ma to w dobie...musi mieszać, donosić,
podejrzewać...i cieszyć z cudzych tarapatów...
oczywiście nie wszyscy tacy są...a błoto zawsze brudem
będzie, przylepi suę i swoje zrobi...pozdrawiam
serdecznie
i dziś rzucają błoto- zawsze coś się przyklei...
Tak, strach pomyśleć :P Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję sobotnim gościom za komentarze. Miłego dnia:)
Też miewam takie czarne wizje. Nie da się uciec od
polityki, bo wpływa na nasze życie. A wiersz zgrabny.
Miłego weekendu :)
polityczne paranoje także Aniu się ich boję
takie czarnowidztwo - niestety nie dla mnie... mimo
wszystko - pogodnego dnia