Czarna pani
Czujesz, że jest blisko,
nie uciekniesz przed nią,
wszędzie ciebie znajdzie.
Przyjdzie niespodziewanie,
obejmie kościstym ramieniem
i już się nie uwolnisz
od tej przejrzystej postaci.
Wiesz, że się jej nie wymkniesz,
jednak masz nadzieję,
może to nie twój czas.
A ona już tu jest,
jej chłód ciebie przenika,
patrzysz w te puste oczy,
wiesz, że odwrotu nie ma.
Jeszcze wstecz się oglądasz,
wszystko stało się przeszłością,
podążasz za czarną panią.
https://www.youtube.com/watch?v=kZuYff81-Fc
Komentarze (42)
Spotkania z ta pania kazdy z nas unika jak najdluzej.
Serdecznosci.
oby nie za szybko
Pięknie. Chodź bokiem i śpiesznym krokiem. Omijaj
czarnucha. Pozdrawiam.
no fajnie robisz święta tuz.. tuż a mnie strach czytać
ja tam wolę by biała pani szła za mną jak czarna twoja
chyba się nie myje ..
wiersz ładne ale straszny boję się dalej czytać ..
Niestety wszystko ma swój kres...
Pogodnego dnia i radosnych świąt:)
ciarki czuje :) pozdrawiam i głos zostawiam +
aż ciarki poczułam ...przyjdzie do każdego z nas ...
pozdrawiam serdecznie:-)
brrr (ale to prawda)
Wcześniej lub później przyjdzie po nas,
niechciana lecz nieunikniona!
Pozdrawiam!
Raz jej uciekłam
Bardzo smutne ale prawdziwe każdego kiedyś dopadnie
Pozdrawiam i miłego dnia
Każdego dosięgnie swoją dłonią.
Bardzo smutny wiersz i wszystko ma swój kres...
Pogodnego dnia i radosnych świąt:)