Czarna próżnia
Błądze w czarnej dziurze
rozpaczy...Wchoneła moje całe pozytywne
nastawienie.Chcę przejść przez spalone
mosty,które tak bezsensownie zostawiłem za
sobą.Pragnę znów ujrzeć Twą twarz, poczuć
twój oddech na mym policzku,Pragne przy
Tobie tańczyć,budzić się i rodzić...
Czarna dziura wchoneła moje
człowieczeństwo...Jestem zimny jak samotny
głaz na zlodowaciałej pustyni pustki...Ten
czas niegdy nie
powróci...Zapomnij,zamilcz,pogrąż się w
niezrównanej ciemności...Będzie ona
Towarzysyzć Tobie do końca Twych dni.
Komentarze (1)
Człowieczeństwa nie da się pogrążyć a wiersz jest
żalem.Ciemność jest złym przesłaniem lepiej życzyć
słońca razem.Wiersz jest w tonie rozpaczy Bardzo dobry
w wypowiedzi bardzo mnie wzruszył Na tak!