Czas
Nie patrzy czy w rzece leży głaz, czy ja
skuwa kra.
Nie pyta, jaki kolor mają oczy Twe,
Czy serce w niebie, czy na studni dnie.
Wszystkich godzi z losem rani i zabija, co
dnia,
Żal z nadzieją w trumny chowając cmentarzy
pełny krzyż.
Fala dni za falą lat, wspomnienia, uczucia
I co jeszcze na pajęczynie duszy ostało
się?
Tak, słabość tam jeszcze jest.
Słaba tak jak cisza, jak szept,
Jak spadającej gwiazdy błysk,
Choć chwile żyje to przez wieki trwa,
Nie zgaśnie nawet, gdy ja odejdę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.