Czas
Tutaj myśli płyną krętymi chodnikami
Tu nie ma motyli są tylko nietoperze
Niedojedzone resztki wczoraj i jutra
Na niebie znaki końca tego świata
Tamten utonął, tamtego już nie ma
Za dziesięć lat ulicę spłyną światłem
Ślepi usłyszą, głusi zobaczą
Wiatr, co jak pospieszny z Warszawy
Wciąż goni i goni…
Na razie pijemy wino w parku
Na razie o niczym nie myślimy
Z ciemności wycinamy słowa
Formujemy kształty z ciszy
A gdy księżyc wschodzi i gdy noc…
Nikt nas nie słyszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.