Czas refleksji i zadumy
życie jest nicią u zbiegu ulic
tak mija dzień za dniem
przychodzi czas ktoś odchodzi
na wieczne odpoczywanie
potem cmentarz łuna bijąca w dali
pożółkłe liście na grobach światełka
wspomnienia tych co odeszli już nie ma
na co bukiety wieńce znicze pamięć się
liczy
melancholia dopada ludzi taki to
listopad
najgorszy miesiąc szare zamyślenie
cisza mgła chłód wspomnienia ciebie nie
ma
potem znowu serca spokój nastanie
tylko zegar wciąż na coś czeka otwiera
ramiona
przytuli każdego z nas jak przyjdzie
czas
potem kolejny listopad tu na ziemi
cmentarna alejka znajoma zaduma
nauczyłam się kochać ciszę tego dnia
pomieszaną z nostalgią czekam tutaj
ciągle wierzę że kiedyś się spotkamy
gdy przekroczymy bramy nieba
tam cudów już nie trzeba.
Wszystkie smutki przeminą. Pokój Wieczny w miłosiernych ramionach Boga zostanie.
Komentarze (32)
Tak, to prawda listopad najsmutniejszy miesiąc.Ładnie
to opisałaś. Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie napisane!bardzo dobry, przepełniony smutkiem
wiersz:)
Pozdrowienia ślę.
Przepiekny wiersz...:)
Ładna listopadowa atmosfera, znana nam wszystkim,
szczególnie tym zjesienniałym.
Tak, listopad to czas zadumy i refleksji, pozostaję w
zadumie oraz pozdrawiam ciepło.
Piękna refleksja z powiewem smutku.. Pozdrawiam ciepło
i dziękuję :)
Po przeczytaniu wiersza pozostaję w refleksji jego
przekazu.
Pozdrawiam
Marek
Przepiękny choć jakże smutny wiersz. Dla mnie też to
najgorszy miesiąc, dwa lata temu zmarła moja ukochana
siostra. Pozdrawiam z Lądka Zdroju :)
Wspaniała listopadowa refleksja i zadumanie.
Dla mnie to bardzo smutny czas.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, Listopad, to czas zadumy i refleksji.
Ciekawy przekaz, MAGNOLiO.
Pozdrawiam, serdecznie.:)
Piękny! Poetycko przedstawiony obraz nastrojowego
wiersza, skłaniającego do zadumy i refleksji nad
kruchością życia w obliczu śmierci.
Serdecznie pozdrawiam.
Listopad, to czas zadumy, wspomnień o życiu,
przemijaniu. Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się Twoja listopadowa refleksja. Co myślisz
MAGNOLIO o usunięciu "tą" z ostatniej strofy?
Uciekł ogonek z "wierzę". Miłego dnia:)
Pięknie, refleksyjnie.
Pozostając w zadumie,
pozdrawiam serdecznie MAGNOLIO:))
Piękne zadumanie.
Kiedyś się spotkamy tam u bram nieba.
Pozdrawiam