A czas robi swoje
Jakże odległy był tamten cmentarz -
wszystkie mogiły, zielone od
świerku,tarniny takie dalekie, prawie
nieznane. Nie miałam wtedy pojęcia, że
szybko kwiaty z bibuły przeminą, a
chryzantemy, co pyszniły się luksusem,
zaraz na grobach u najbliższych ze mną
zamyślą się na dłużej.
Zaduszny dźwięk dzwonów zapraszał do
niebios dusze. Kościelny za parę groszy
otwierał bramę też potępionym. A my z
beztroską w tornistrach, zaraz po szkole
szliśmy dopalać lampki. Przedłużając
płomień, torowaliśmy zmarłym drogę na drugą
stronę.Najlepsze były szklane, długo
służyły jako recykling garnków dla
lalek.
Spośród grobów z krzyżem drewnianym, dwa
nagrobki pamiętam; jeden dziewczyny, drugi
pogodnej pary i wszyscy troje na zdjęciach
roześmiani, choć tragicznym krokiem w
niebiańskie weszli podwoje.
Na jednym dziś błyszczy granit z drugiego
czas zostawił mchem porośnięty fundament.
Co roku we Wszystkich Świętych pali się na
nich pamięć.
Komentarze (44)
miałam Eleno ze szkoły postawowowej miałam cmentarz po
drodze, a gdy lalki straciły moje zainteresowanie
chodziłam czytać wiersze z kolegami na ruski cmentarz,
z przekorą mówiło się ruski, nie żołnierzy radzieckich
:)
Piękny, romantyczny wiersz! Dziękuję!
Miłego wieczoru!
Serdeczności ślę!
Bardzo klimatycznie, podoba się. Wiesz ja z kolegą(już
nie bawiłam się lalkami) lubiliśmy chodzić na
cmentarz, czytać wiersze. Fajny widok stamtąd był...:)
piękny z refleksją :))
piekne super pozdrawiam
Tak juz jest, "czas robi swoje", nie mizemy tez z nim
wygrac.
Ladny wspomnieniowy wiersz.
Pozdrawiam.
bardzo dobry, piękny.
"Kościelny za parę groszy otwierał bramę też
potępionym." Bardzo mi się podoba
Re:
Roma - bardzo miło mi, że wierszem przypomniałam Ci
twoje dzieciństwo :)
Beatko - sama też się wzruszyłam :)
Krzemanko - nitylko, że wybaczę ale i za dobre rady
podziękuję :)
Podoba mi się , a szczególnie druga strofa i to od
niej zaczynałby się wiersz (gdyby był mój) Pozbyłabym
się z niego słowa "dusze".Po "pogodnej pary zamiast
"i" dałabym kropkę. Mam nadzieję, że autor(ka)
wybaczy mi te czytelnicze sugestie.
Miłego wieczoru.
To prawda czas robi swoje.
Grażynko, wzruszyłaś mnie swoimi słowami u mnie.
Pozdrawiam
Ta pamięć jest bardzo ważna
Pozdrawiam serdecznie
Nawet nie wiesz, jak bardzo Twój wiersz trafił do mnie
i poruszył wspomnienia z dawnych lat. Też pamiętam,
jak z tornistrem na plecach z dzieciakami chodziliśmy
na cmentarz, oglądać groby, patrzyliśmy na fotografie
na płytach, wówczas nie dowierzając, że kiedyś któreś
z nas, również tam się znajdzie. Dzisiaj jak byłam na
cmentarzu, nie mogłam wprost uwierzyć ile przybyło
mogił, jak bardzo cmentarz się rozrasta. Dziękuję za
moc wzruszeń...
Najważniejsze, abyśmy nigdy nie zapomnieli.