Czego boi się moja poezja
poezja boi się klawiatury
i jej sztucznie strzelających liter
błądzących gdzieś między pikselami
na płaskim przesadnie monitorze
też boi się układów scalonych
nie pojmuje zamkniętych obwodów
nie chce iść za myszki podczerwieni
drogę wskazującym zimnym palcem
boi się chłodzenia procesora
i głębi pamięci operacyjnej
nie chce tez spoczywać w ciemnych
klastrach
jak rzeczny kamień twardego dysku
autor
Evella
Dodano: 2008-11-06 11:31:36
Ten wiersz przeczytano 1205 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
poezja nie boi sie pióra i kartki papieru oraz
natchnionego człowieka. Bardzo interesująco
odpowiedziałeś tym wierszem na zadane w tytule pytanie
.
Wiersz dobry a strachy na lachy. Nie jest taki diabeł
straszny jak go malują a może wcale go nie ma?
jakze prawdziwe slowka
plus+
Dla tego tak bliskie mi są tomiki pezji, które mogę
wziąść w rękę...
A ja nie boję się dodać komentarza..
Na Tak++