Czego pragnę...
Otarłam łzy z mojej twarzy
przez życie z trudem idę
na nowo rysuję jego kształt
i nową przyszłość widzę
uczono mnie co dobro
uczono co znaczy zło
jednak czegoś mi ciągle brak
i tego szukam wciąż
czego pragnę z całych sił
może odrobiny spokoju
szczęścia ociupinkę miłości
a nie tylko złych dni i znoju
wiele z siebie dawałam
w zamian nie dostałam nic
nawet odrobiny uczucia
nie podarował mi nikt.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2018-01-21 12:26:21
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Pozdrawiam Halinko.Ja przeszłam wiele w swoim życiu,
Choroba, sieroctwo, porzucił mnie mąż. Ale nigdy nie
zwątpiła, szłam do przodu dzielnie po
centymetrze.Teraz jestem wśród swoich dzieci, wnuków,
którzy mnie bardzo kochają. Ale najpierw nauczyłam ja
ich tego kochania. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.
Poruszający i smutny wiersz. :)
Bardzo smutny przekaz, aż się wierzyć nie chce, że
peelka nie otrzymała przez całe życie okruszka
miłości, tym bardziej dając z siebie wiele, mam
nadzieję, że los się odwróci i będzie dla Niej
łaskawszy.
Pozdrawiam serdecznie Halinko :)
życie tylko czasami bywa niesprawiedliwe. znacznie
częściej za dobro dane dostajemy również dobro.
mam nadzieję, że właśnie to dobro, które coś się
opóźnia, dotrze wreszcie do Ciebie.
pozdrawiam serdecznie :)
"wiele z siebie dawałam
w zamian nie dostałam nic"
To jestes piekna, to co masz w srodku jest tylko
Twoje, tego nikt Tobie nie odbierze, mozna tylko
podziwiac i zazdroscic;)
bardzo ładny refleksyjny - Halinko głowa do góry
będzie dobrze :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Jeszcze podaruje:)ładny i bardzo na tak:)pozdrawiam
cieplutko:)