czekając
Dzisiaj nie wstaję z łóżka,
leżę i nic nie robię,
no może tylko -
poczochram się po głowie.
Bo po cóż mam się dźwignąć,
gdy wieje "jak w Kieleckim",
rozmyślać będę czekając -
aż słońce zaświeci.
autor
Ola
Dodano: 2014-05-16 10:57:00
Ten wiersz przeczytano 3488 razy
Oddanych głosów: 100
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (113)
Wierszyk ma urok i wydźwięk ironicznego
przekomarzania z samym sobą :)
Nie wiem czy "dźwignąć" (zamiast dźwigać) nie będzie
odpowiedniejsze? I "gdy" zamiast "gdyż". Ale to takie
moje widzimisię tylko :)
Miłego wieczorku TESO. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam pan pankracy.
Miłego beata88
"Bo po cóż mam się dźwigać,
gdyż wieje "jak w Kieleckim","
Miłego wieczoru :-)))
Tylko Ci Ola pozazdrościć tego leżenia. Pozdrawiam
serdecznie
u mnie też pada i pada
To będzie nam raźnie. Jest nas już więcej,
czekających:). Miłego Anno
Poczekam z Tobą Olu, życząc miłego wieczoru:)
U mnie też brzydko,
ale nadmiernych upałów też nie lubię...
W sumie mnie nie przeszkadza
ta pogoda,no może ciśnienie za niskie i humor jednak
trochę
gorszy wówczas.
Miłego wieczoru Olu :)
Miłego wieczorku:)
Dziękuję Moi Drodzy. "Ciągle pada" jak u Czerwonych
Gitar:). Pozdrawiam serdecznie
Zupełnie jak u mnie dzisiaj - nosa nie wychylam z
rozleniwienia :)
Była kiedyś taka piosenka radziecka "Zawsze niech
będzie słońce, zawsze niech będzie niebo, zawsze niech
będzie mama, zawsze niech będę ja".
Wiersz ładny.
a u mnie wieje i leje
czekam na słonko aż zajaśnieje
pozdrawiam Olu:)
a u mnie w końcu słońce więc ja oprócz czochrania
jeszcze może coś napiszę...? Pozdrawiam cieplutko
Olu:)