Czerwień
Jestem o krok od szaleństwa wyciętego
srebrnym ostrzem w szkarłatnej kurtynie
zmiętej u moich stóp. Myśli snują się
między nami zaplątane w papierosowy dym,
owijają moje nadgarstki, kostki, włosy i
usta, wdycham je pod przymknięte powieki,
zakładam nogę na nogę.
Palce są miękkie, wargi miękkie, wszystko
to czerwień wsiąkająca w skórę, ramiona
drżą jak płomień świecy na wietrze, cienie
rozlewają się po stole
czerwień
autor
Areis
Dodano: 2011-01-22 21:55:59
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Piękny!+++
ilu z nas często jest od krok od szaleństwa... +
zdecydowanie na tak,płynnie sie czyta,wiersz z
impetem,udane metafory+