W czerwonej spódnicy
Czemu to się, moja droga, spalasz w
polityce?
Lepiej znów byś założyła czerwoną
spódnicę!
Tam, wśród dziadków, niedostatku może teraz
nie masz,
ale jakaż to tancbuda, jaki to jest
kiermasz?
Na przeboje masz wciąż swoje uroki
kobiece.
Na co ci partyjne boje i ciągłe - "już
lecę!"
Kto poleci tam na ciebie po takim
występie,
gdy w krąg ręce roztrzęsione i spojrzenia
sępie?
Chłopcy się poodwracali. Nawet ten twój
macho!
Poszli, gdzieś się zapisali, a dziewczyny
płaczą.
Same baby... złe przykłady. Burdy na
ulicy.
Tańcowała byś tu z nami w czerwonej
spódnicy!
Komentarze (5)
no tak, no tak... ale przecież nikt nie powiedział że
nie można mieć jednego i drugiego. 350 tysięcy głosów
za poglądy niezgodne z reprezentowaną partią to bardzo
dobry wynik.
czerwona spódnica zawsze będzie w modzie ...
Bardzo interesujące
Rytmicznie, chociaż z przekazem nie bardzo się
zgadzam. Dobrze że peelka walczy o swoje prawa i nie w
głowie jej zabawa "w czerwonej spódnicy".
Miłej niedzieli:)
fajnie się czyta, lubię ten styl wierszy.