Człowiek
Ciemna strona "Wiersza o człowieku" zainspirowana Delicją Jastrza
Ludzie, to bestie bez uczuć wyższych,
a te najniższe nie mają granic.
Pirat drogowy ode mnie szybszy
potrącił, mając mój żywot za nic.
Kiedy wracałem pewnego razu,
drogą do domu po nocnych łowach,
nawet nie zwolnił, lecz dodał gazu,
bolą mnie teraz łapki i głowa.
Nie mam co liczyć u opiekuna
na pomoc oraz wyraz współczucia,
prędzej na progu w konwulsjach skonam,
z odrazą truchło będzie wyrzucał.
Jestem podrzutkiem z pierwszego miotu
zabrany siłą prosto od matki.
Żeby się szybko pozbyć kłopotu,
wywieźli na wieś do obcej chatki.
Tam kąt znalazłem w starej stodole
i by zasłużyć na pełną miskę,
ciągnąc ze sobą kocią niedolę,
musiałem tępić gryzonie wszystkie.
Już nieprzydatny, biedny kaleka,
brudny, cuchnący i na wpół dziki,
na łaskę pańską się nie doczekam,
w bólach umieram, lecz nikt nie słyszy.
_________╭━━━━━╮
______╭━━╯------╰━╮
ᓚᘏᗢ__╰━◉━━━━━◉━╯
miau!!!
przy okazji zapraszam do obejrzenia moich obrazów https://jovita63.wixsite.com/joviska
Komentarze (118)
Dziękuję poziomko...ślę serdeczności:)
Człowiek to....wolę to "wypipać"
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i
pozostawiony ślad...serdecznie pozdrawiam Isanko:)
MAGNOLIO:) Teresko :)
O tak, to najciemniejsza strona (nie)ludzkiej cechy.
Mam nadzieję, że to tylko margines, ale i tak boli.
Dziękuję Ci za ten wiersz
Och wiersz o kociej niedoli, bardzo mi się podoba.
smutny a jednak zatrzymuje.
Wiersz zatrzymuje i skłania do zadumy. Pozdrawiam
Jovisiu
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i zatrzymanie
się w refleksji wiersza...pozdrawiam ciepło i
serdecznie harry:) Bodeczku:) Rozalio:)
(P.S.Bodeczku - też jestem Twoją wielbicielką rym cym
cym...;)))
Poruszająco bardzo o kociej niedoli w dobrym,
refleksyjnym wierszu napisałaś, Jovisko.
Czlowiek... nie zawsze brzmi dumnie.
Jovisiu, jestes Top.
Wazny temat, wymownie ukazany.
Z niskimi uklonami, Twoj wielbiciel. :)
Ciekawy - smutny wiersz, pochylenie nad stworzeniami
zależnymi od łaski i niełaski ludzkiej. Pozdrawiam
ciepło.
Dziękuję pięknie dziewczyny za odwiedziny i ślę moc
serdeczności...Aniu :)
Kropelko miło widzieć Twoją obecność po tak długiej
nieobecności:)
Pozwolę sobie za wandaw... pozdrawiam ciepło:)
poruszająca dola domowych zwierzątek.
Dziękuję Wandziu i również pozdrawiam
Bardzo poruszający, bolesny wiersz z prawdziwym
niestety smutnym przesłaniem Urszulko.
Pozdrawiam serdecznie :)