Człowiek bez twarzy (agresja)
Człowiek bez twarzy,
z rozdartą mordą
krzykiem próbuje
zastraszyć świat.
Rzuca obelgi,
macha łapami,
on jest tu panem,
ty nikim zaś.
Człowiek bez twarzy,
z rozdartą mordą,
moralność mierzy
stanem swych kont.
Dla niego liczy
się tylko człowiek,
który posiada
wypchany trzos.
Człeku bez twarzy,
z rozdartą mordą,
kto ci dał prawo
oceniać mnie?
Wolę mieć mało,
a być człowiekiem.
I nie rozmieniać
na drobne się.
autor
Slavo
Dodano: 2012-10-15 12:01:10
Ten wiersz przeczytano 1141 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dziś, miałam tę nieprzyjemność spotkać taką kobietę
/bez twarzy/.
Troszkę złagodniała, gdy zaczęłam żartować...Czasami
się udaje/czasami/.
Wiersz, fajny i bardzo na czasie.
Pozdrawiam.
dzisiaj dla wielu kasa jest miernikiem wartości, a
szkoda...pozdrawiam
Tak to prawda,niestety.Wielu jest takich ludzi bez
twarzy.Pozdrawiam.
Niestety, są i tacy. Szkoda, że żaden z nich tego nie
przeczyta i nie zastanowi się nad swoim postępowaniem.
Miłego dnia.