Człowiekiem jestem
Człowiekiem jestem i podobno nic
Co ludzkie obce mi nie jest
Jak to kiedyś powiedział Kartezjusz
Myślę więc jestem
Zapytał mnie Bóg
Czy jesteś dobry?
Odpowiedziałem mu
Tak Panie mam wolną wolę
I poszedłem zrywać owoce
W nieogrodzonym sadzie
Przy wejściu była tabliczka
Droga do raju prosto i w lewo
Trzecia jabłoń w piątym rzędzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.