Cztery pory roku
Vivaldi znowu zagrał
po raz już... ech, nie powiem.
W kolejnych czterech porach
zaplątał się znów człowiek.
Nutami zawirował,
na nowo w uszy wybrzmiał
księdzu i Casanowie;
na wsi, w Paryżu, w Rzymie...
Zawitał wątkiem czasu,
melodią nurtu rzeki
z palbą Nowego Roku,
w mgle zdarzeń, w nut zamieci.
Z pokorą kazał słuchać
całkiem nie wiedzieć czemu,
jak zagra tak jak niegdyś,
a jednak po nowemu.
autor
grusz-ela
Dodano: 2011-01-08 12:29:54
Ten wiersz przeczytano 1223 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
uważaj aby Cie nie wyśmiali...tak jak mnie za "te
cztery pory" - że musiałem usunąć .....ale...Twój jest
lepszy