CZUŁE SŁÓWKA
z cyklu: ROZMOWY DAMSKO-MĘSKIE
Serce mi oblewasz miodkiem,
gdy nazywasz mnie kochaniem,
swoim skarbem, swoim kotkiem…
lubię komplementowanie
Możesz liczyć na wzajemność,
co ma mówić twoja żonia?
Czym ci sprawić mam przyjemność?
Krzyknij co dzień z kuchni
„obiaaad”
żonia - tu: zdrobnienie od żona; żonka
Komentarze (13)
Tak ... tak ... zona to darmowa sluzaca dla meza. I
dlatego jest coraz wiecej singli wsrod nas. Glosuje i
serdecznie pozdrawia jeden z tych singli :))
Fajnie i z pomysłem napisane.Ciepły i miły.Pozdrawiam
i zapraszam do siebie.
Tak lubię gotowanie i często krzyczę obiad kochanie bo
jeśli dobrze gotuję to zawsze punktuję-pozdrawiam!
Do serca kobiety dociera się miłym słowem i gestem
czasmi kwiatkiem.Ładnie to napisałaś i słowa piękne
dobrałaś.Pozdrawiam
Chyba literówka w Zona.
Leciutko, delikatnie i z humorem, na dodatek prawda
wiesz jak trafic do serca męża. Obiadek - dobry na
wszystko,
na "Kochanie "też.
Jak to przyjemnie patrzeć jak ukochany je z apetytem
to co mu zrobimy... to jest miłość na co dzień. Podoba
mi się, pozdrawiam
Krzyknij "obiad", a ja zaraz polecę i ugotuję ;)
Miłe słowa czemu nie ,ale przesyt też za dużo więc
na deser można zrobić kisiel z żurawin { mały żarcik
}wesolutki wierszyk .
Do serca kobiety dociera się przez uszy, a do serca
mężczyzny przez oczy. I, jak widać, przez żołądek.
wspólny obiadek to to jest miłe, można przy nim
porozmawiać, dobry wiersz
ha, ha dobre - taki obiadek to przecież tez wyraz
dbałości i miłości - dowód rzeczowy - innymi słowy.
no tak rzeczywistość dnia codziennego,ona nadskakuje
on gazetka i obiadek futruje.Super. Pozdrawiam
ciepły i zabawny. lubię takie. ZM