czuwańie
Sen mi uciekł daleko
wychodzę na balkon.
Nieboskłon świeci granatową plamą,
słychać szum wody nad rzeką.
W taką ciszę małego miasta
można się wsłuchać i nie spać.
Jak inna jest nocna chwila
tak trudno się z nią rozstać.
W oddali pędzą pojazdy
na obwodnicach miasta.
W ciszy słychać odgłoos każdy,
potęga nocy narasta.
Czuwam w półsnie do brzasku,
wtedy budzi się życie.
Ptaki narobią wrzasku
a ja zasypiam o świcie. Iwona
.D.10.06.2009.
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2009-06-10 11:40:52
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Jak nie mogę zasnąć też czuwam:)
Delikatny wiersz o nocnym życiu albo o życiu w którym
są momenty czuwania.