Czy to tylko sen
Blade światło jutrzenki wydobywało zroszone
liście z atramentowych wód nocy. Obudził ją
poranny chłód, promienie letniego słońca i
szczebiot ptaków.
Wiatr wiał od rzeki szeleszcząc listowiem,
na niebie wykwitała jasność w nieziemskich
jakby kolorach, niczym zadośćuczynienie dla
przyrody za wieczorną gwałtowną burzę.
Przypomniała sobie sen,
zaś przyszedł do niej w księżycową noc
wypływając gwiaździstym szlakiem snu
otaczając mocno ramionami i całując.
Sen był przyjemny, jak w większości w
których się pojawiał. Jednak tym razem,
miała wrażenie,
że się zmaterializował. Czuła zapach jego
skóry, dotyk warg, słyszała jego głos.
Miała poczucie, że jej ciało przekracza
jakąś barierę nieświadomości, oddalając się
od tu i teraz. Jakby wchodziła w inną
płaszczyznę, bardziej zmysłową, gdzie czuła
się zaś kochana i pożądana.
Zapamiętała, że chwyciła się kurczowo jego
ramion i odpowiedziała na pocałunek z
rozpaczliwą żarliwością, jakby się
bała, że nigdy więcej go nie zobaczy…
Teraz analizowała sen, wydobywając z
zakamarków pamięci przepływające w myślach
zdarzenia, niczym kadry z filmu. Namiętność
między nimi była piękna, ale jednocześnie
niszcząca, wypalająca duszę odciskając
swoje piętno w sercu.
Przelewała na papier to wszystko, by
ratować
samą siebie przed upartymi myślami, które
nie wiadomo skąd wypełzały w najmniej
oczekiwanym momencie.
Czasem, jakby straciła wiarę sama w
siebie
i stawała się łupem dla mężczyzn podobnych
jemu, choć nigdy, do siebie żadnego z nich
nie dopuszczała.
Czuła się zagubiona, jej zieleń ufności
została obdarta z gałązek nadziei...
Tessa50
Godzę się na to, że kiedyś umrę, nie
zgadzam się jednak na tę śmierć w małym
wymiarze, jaką jest noc bez snów.
Sarah Bernhardt
https://www.youtube.com/watch?v=JNz2WIMmbhU
Komentarze (22)
na TAK Tereniu
Piękny sen a wersy którymi operujesz takie
prawdziwe...pozdrawiam ciepło.
Urzekająco,
przepięknie piszesz o miłości,
pozdrawiam serdecznie:)
Uroczy, pełen ciepła wiersz. Muszę się tu przyznać, że
osobiście bardzo rzadko zapamiętuję swoje sny. W
przeciwieństwie do mojej córki która pamięta wszystkie
drobiazgowo. Ale wracając do Twojego wiersza to
stawiam wielki PLUS ;)
Uroczy, pełen ciepła wiersz. Muszę się tu przyznać, że
osobiście bardzo rzadko zapamiętuję swoje sny. W
przeciwieństwie do mojej córki która pamięta wszystkie
drobiazgowo. Ale wracając do Twojego wiersza to
stawiam wielki PLUS ;)
masz cudowne sny (aż żałuję, że mnie nic się nie śni)
i wspaniały dar opisywania emocji (i przyrody)
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję za bukiet konwalii pięknie pachną obyś była
zawsze sobą piękną duszą
No nie powiem, miły sen.
Pozdrawiam, Tereniu :)
Sny mają to do siebie, że znikają jak kamfora,
pozostawiając moc drążących myśli. Pięknie, malowniczo
napisane, Tesso:)
Pozdrawiam Cię słonecznie:)
Cudowne
Taki przyjemny sen mógłby się zmaterializować.
Na jawie przynajmniej można dokonać korekty,
pozdrawiam Tereso ciepło :)
Zachwycająco!
Przeczytałam jednym tchem.
Pięknie piszesz o miłości!
A w życiu trzeba śnić...
Serdecznie Cię pozdrawiam
Bardzo wymowne i obrazowe sny, niby nierealne, a
jednak odczuwane inaczej.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Piękna miłość, która nigdy nie gaśnie...Z
przyjemnością przeczytałam...dałaś mi chwilę
relaksu...Pozdrawiam serdecznie Tesiu :)
Może Eleni powie, gdzie szukać wspomnień?
https://youtu.be/8RPzpWbHtsg?si=jHWAZHEoN7WY5tTc