Czym jest życie?
Czym, że jest życie pytam, że o śmierci
marzymy skrycie...
Czy to naprawdę tylko wątła nić, która się
urywa i nie ma po niej nic...
A może to coś więcej bo daje nam siłę by
trwać, by walczyć i po kolejnym upadku
wstać,
A może to wszystko złudzenie, taki straszny
sen, którego ciężko pojąć znaczenie i
znaleźć sytuacji wyjaśnienie...
Bo czym my jesteśmy...
Żyjemy, staramy się jak możemy, a i tak w
końcu nadchodzi kres wszystkiego i
umieramy...
Więc czy nie lepiej wybrać sobie samemu
czas, rodzaj i sposób śmierci, bo życie
prędzej czy później i tak w jakiś sposób z
nas zakpi...
Odbierze nam wszystko... Co kochamy...O co
walczymy i zdobywamy...Odbierze marzenia,
radość i młodość...Wszystko przeminie...
Więc czym ,że jest życie... Snem na jawie,
a może...życia nie ma, tak jak nie ma
nas... może ono też umiera z wielkim
znakiem zapytania, KIM BYLIŚMY MY.. Ci
którzy wdarli się w jego spokój burząc go
systematycznie i po kawałku aż to co
pozostało to nicość i bezsens niszczenia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.