Czyste gów..
iluzja szczęścia, magiczny pył
szary dym unoszący się nad miastem
uśmiech przyklejony do każdego
przechodnia
miłość rozdawana w cukierkowych
torebkach
bezzębny tygrys macha na pożegnanie
ogonkiem
to wszystko
czyste gów..
prawda zmieszana z zepsutą śmietaną
mocz z nadzieją na lepszą przyszłość
usypiamy w wyimaginowanej utopii
czy poddałeś się iluzji?
powiedz mi , czy to normalne
gdy cały świat staje się jedną wielką bajką
o smerfach?
zetrzyj nieprawdziwy uśmiech z twarzy
zobacz ciemna moc czai się ludziach
podnieśmy się ku czystemu niebu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.