Czytam, piszę...
Czytam, piszę, słyszę,
kocham twórczą ciszę.
Później to przetwarzam,
wizję własną stwarzam.
Wizję tak realną,
że nawet banalną.
Bo życia dotyczy,
i z życiem się liczy.
Jest jego istnieniem,
prawdą i cierpieniem.
Miłością i wiarą,
prawdą jakże starą.
Sprawdzonym wytworem,
realności wzorem.
Realności miarą,
piękną chociaż szarą.
Czytam potem piszę,
opisując ciszę.
I twórczo przetwarzam,
bo wizję swą stwarzam.
Komentarze (1)
lubię ciszę, ładny wiersz,pozdrawiam