Daleka
Jesteś daleko
a tu mgły pną się załomami szyb
bezdomne liście oddają się podmuchom
ściąga się widzialna przestrzeń
na warcie odbite i sztuczne światła
Słony ciąg skarg i odmów
wsiąknął w niedomknięte blizny
centralny mięsień rozkurcza się
jedynie z przyczyn mechanicznych
Jesteś daleko
a tu ze strychu schodzą pamiątki
pierwszy demontaż muru
kilka minut w deszczu endorfin
cztery dłonie w świętym przymierzu
Słońce znowu podniesie łeb
a wraz z nim ocknie się konieczne
wspinanie się na ściance z zadań
z wyuczonym miłym układem twarzy
Jesteś daleko
i tam nieśpiesznie nucisz kołysankę
głosem zakochanej kobiety
rozdając pieszczoty cudzemu uchu
które czerwienieje także wewnątrz
Kilka ulic dalej
kwadrans w spokojnym tempie
jesteś bardzo daleko
Komentarze (13)
Doskonale oddany jak dla mnie stan tęsknoty i niemocy,
wiersz jak zwykle super.
Dobrego lata i nie tylko życzę :)
Czasem można być bardzo daleko,
a jednocześnie tak bardzo blisko- kilka ulic dalej.
Bywa też tak, że powrotu już nie ma,
wiedząc, że wciąż otwarte są drzwi.
rozważania
Znakomicie wykreowany nastrój, aż ściska się serce, a
do tego rozważnania nad życiem.
Pozdrowienia.
korekta - Witaj
Witak/"_
Piękny liryczny wiersz. Wzrusza.
Na duże TAK!
Pozdrawiam serdecznie.;)
Co tu dużo gadać. Wiersz najwyższej próby.
Pozdrawiam serdecznie :-)
świetna treść, świetny styl. Jestem pod wrażeniem.
Smutne ale pięknie ujęte odczucia. Pozdrawiam :)
Jej nie ma, Ty tęsknisz, a życie toczy się
dalej...smutne, ale świetnie napisane :) pozdrawiam :)
Przepiękny wiersz, podoba mi się ta melancholia...
Pozdrawiam serdecznie :)
Zachwycająca, rozczulająca melancholia. Pozdrawiam
słonecznie i radośnie:)
świetny;
ale dwa razy przecierałem oczy (ze zdumienia) zanim
przeczytałem całość