Daleka podróż
Fruwam w chmurach –
czasem chodzę.
Nie wiem czemu,
dokąd - gdzie?
Cienie życia umykają,
płyną w moim śnie.
Szept szuwarów;
echo niesie.
Szeleszczący biały świt.
Myśli błądzą w jakimś lesie,
czarodziejski tworzą mit.
Lewituje moje życie.
Rozbawiony dziki lot.
Mgła zatacza duże koło;
niewidzialnych zdarzeń splot.
Myślę sobie,
Wiem gdzie jestem.
Czemu właśnie jestem tam?
Śnię - na ziemi żyję.
Swoje taczki życia pcham.
M.M.Proskurowska.
9.03.2015.
Komentarze (9)
++ :)
Swoją okarę pcham już ho, ho, a może dłużej. Ciekawy
wiersz. Pozdrawiam :)
Wszyscy pchamy taczki życia :)
czasem je ciężko pod górę trzeba pchać:)
Bardzo ladny wiersz.Pozdrawiam cieplusio:)
Najważniejsze aby odnaleźć swoje miejsce na ziemi
razem z kawałkiem własnego nieba. Wtedy człowiek
będzie szczęśliwy i taczki które pcha nie będą
uciążliwością. Pozdrawiam:)
Życie jest piękne, gdy w nim jesteśmy my. Pozdrawiam.
Niekiedy człowiek nie chciał by się nigdy obudzić.
p+++
Ładnie,rytmicznie,lekko napisany wiersz.
Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie Marysiu:)
Podoba mi sie ten wiersz, pozdrowienia.