Daleko od nas
Nad naszymi głowami pojawiają się góry
myśli wypełnione po brzegi pragnieniem
miłości
większej niż szczyty widziane tam gdzieś
w oddali, tam daleko przed nami
Drogi nasze rozchodzą się ciągle
by później mogły znów nagle się zejść
gdy w potrzebie nasze oczy nawzajem
potrzebują się a serca chcą oczyścić z rdzy
Ja nie mam racji mówiąc 'nie chcę
szczęścia
i nie potrzebuje wsparcia', którego
przecież brak
Głupio się umartwiam a przecież czegoś mi
żal
i to nieprawda, że z mym murem coś nie tak
Komentarze (2)
z Twojego tekstu wylania mi sie pewna znajoma mi
postac...a myslalam,ze to pojedynczy egzemplarz ;-).
zaciekawiles mnie. moze na szczyty jeszcze daleko;-)
ale mozna podumac nad Twoimi tekstami...
Dobry wiersz, ciągłe pragnienie miłości