Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Delikatnie...każdego dnia...

…nie powiem… Ci już…


„Delikatnie,
sunie Twa dłoń po mym ciele.
Delikatnie,
rozwiewa włosy me wiatr.
Delikatnie całujesz me usta…
Delikatnie, namiętnie tak…
Tonę w wirze miłości, ot tak zwyczajnie …
Zawsze mogłoby mi być tak fajnie…
Delikatnie…
w takt melodii,
odkrywamy inny świat…
Świat marzeń, przyszłych lat(?)…
Delikatnie…
Każdego dnia,
Mam to przed oczami…
Każdego dnia,
Pragnę byśmy byli wreszcie sami…
w tej miłosnej jedności…
W Naszej-wielkiej miłości…tak nią oczarowani…
Tak trudno teraz bez Ciebie mi żyć…
Tak trudno marzyć, tak trudno śnić…
Każdego dnia…
Coraz bardziej przywiązuję się do myśli,
Że to, co było…
teraz tylko może mi się wyśnić…
Że nie powtórzy się więcej takich chwil…
A wszystko, co było to wspomnień marny pył…
Wszystko w nienawiść, pogardę się zmieniło(?)…
I brak mi już słów…
Co to uczucie-takim uczyniło(?)…
Nie powróci już żadna, ulotna chwila(?)…
Której dawniej pragnienia, była niejedna mila…
A ja wciąż kocham Ciebie, już nawet od kiedy-nie pamiętam!
Dla Ciebie oddycham…
Gdy Cię widzę wymiękam!
Chociaż bardzo bym chciała…
nie myśleć o Tobie, nie czuć…
Kiedy chcę Ci wykrzyczeć,
jak bardzo wszystko, co Cię dotyczy mnie już nie obchodzi…
[Chociaż to kłamstwem by było,
Lecz może ono by Ci oczy otworzyło…]
To, kiedy tak podchodzę do Ciebie, coś w mym sercu się dzieje…
Co powiedzieć, nie wiem(?)…
Nie umiem…
I odchodzę, patrząc się na Ciebie…
Ile to jeszcze będzie trwać, nie wiem…
Znów jestem sama, z tą dziwną miłością…
Lecz kochałeś mnie, kochałeś przecież z wzajemnością…
Teraz, po czasie, gdy już nie pamiętasz…
To nocą, jak do pacierza klękasz…
Nie modlisz się już o to, byśmy wiecznie szczęśliwi byli…
Modlisz się, byśmy to do końca zniszczyli(?)…
Dlaczego(?)…
Niech jest, tak jak pragniesz…
Tylko Twoje szczęście, byś Ty nie był na dnie…
Nie powiem Ci-jak Cię kocham, ile znaczysz dla mnie!
Nie powiem Ci, że Cię noszę w sercu na dnie...
Nie powiem Ci-jaki to ból i strach…
Nie powiem Ci-ile było wylanych łez przez Ciebie…bo tego sama już nie wiem…
Nie powiem, ile cierpienia było…
Nie powiem Ci…
jak trudno nocą, jest mi spać…
Otulając się jedynie płaszczem niebiańskich gwiazd…
Nie powiem Ci tego, kolejny raz…
Z wyrysowaną Twą twarzą, w mym wnętrzu…
Nie będę nic mówić, byś słów tych nie spiętrzył innymi…
Nie powiem Ci…już nic więcej kochanie…
Bynajmniej nie będę się już Twej reakcji bać(?)…
Skończyła się ta bajka…
Z bólem w sercu, idę spać…”

…i tak jest, co noc… =( 'wieczorem przed snem, czytam Twe listy… gdzie, co drugie zdanie jest Kocham Cię… i zdaje mi się, że śnię…' // pozdro all, Doteńka =*

autor

KfiAtUsZeK

Dodano: 2005-03-16 19:34:15
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »