deszcz
„spadł deszcz
i leży
najwięcej go w kałużach”
trawa bardziej zielona
asfalt bardziej czarny
wiosna pachnie mocniej
kryształowe perełki
porozrzucane wśród zieleni
wiedzą że za chwil parę
zabłysną słonecznymi promykami
nieuchwytna tęcza zawiśnie nad
horyzontem
łącząc wielobarwnym łukiem las z rzeką
czysty błękit nieba – nieśmiała
zapowiedź lata
nasunie się leniwie na nieboskłon
„wiosna mi się spełnia...”
autor
Radek71
Dodano: 2008-03-21 20:12:42
Ten wiersz przeczytano 788 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.