W deszczowy dzień
Padasz dla mnie deszczem
Rozwadniasz słone łzy
Parasol daj mi jeszcze
Z halogenem na mgły
I jeszcze dziś ubiorę
Z pajęczyn tkany szal
W jesienną słotę pójdę
Na zakrapiany bal
Księżyc w kałuże zerka
Pudrując długi nos
Zajrzyj też do lusterka
Odczytasz tam swój los
Za oknem toną dźwięki
Szarpana wiatrem muzyka
Drżą delikatne kropelki
Świerszcz w kominie cyka
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2005-10-18 06:32:55
Ten wiersz przeczytano 994 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.