deszczowy kochanek
deszcz za oknem
jednostajnym rytmem
oznajmia noc
z wyczuciem
niebo zaplata
zmoczone kosmyki włosów
ziemia opływa rozkoszą
zlizuje
namiętne kałuże
deszcz za oknem
jednostajnym rytmem
oznajmia noc
z wyczuciem
niebo zaplata
zmoczone kosmyki włosów
ziemia opływa rozkoszą
zlizuje
namiętne kałuże
Komentarze (42)
Kami, dolewasz wody do deszczu:) przegadujesz bardzo w
pierwszej strofie, jest słabiutka...
1) (deszcz) za oknem - no a niby gdzie? z sufitu
kapie?
2) kroplami - no a czym może oznajmiać o sobie deszcz?
3) miarowy rytm - no jako żywo nie słyszałem o
niemiarowym rytmie...
a nie prościej i ładniej:
jednostajnym rytmem /
oznajmia noc /
z wyczuciem /
niebo zaplata /
zmoczone kosmyki włosów /
no coś w tym stylu, bo popatrz:
"jednostajnym rytmem oznajmia noc - oznajmia noc z
wyczuciem -
z wyczuciem niebo zaplata - niebo zaplata zmoczone
kosmyki włosów";
w ten sposób tekst jest prowadzony z żelazną
konsekwencją...
pomyśl, bo ja znowu w drogę... ech:(
serdeczne:)))
kamykow
"Natomiast dziś będę bronił o przetrwanie tego tekstu
w takiej formie, ponieważ to jeden z nielicznych,
który podoba się mojej żonie"
:)
Położyłeś mnie na łopatki :) I nie twierdzę, że
"marudzisz" :)
Pozdrowienia dla żony :)
Zora2 to nie jest marudzenie. Bardzo mi schlebiają
osoby takie jak ty, które analizują teksty i
podpowiadają jak je ulepszyć. Wciąż nie moge się
doczekać Asa, pewnie podróżuje po świecie. Zawsze
wprowadzam zmiany jeśli są dobre. Natomiast dziś będę
bronił o przetrwanie tego tekstu w takiej formie,
ponieważ to jeden z nielicznych, który podoba się
mojej żonie. Bardzo serdecznie pozdrawiam i zapraszam
częściej do odwiedzin. Przez ten tydzień nie będę
wstawiał nowych wierszy, ponieważ moja żona słusznie
zauważyła, że zbyt dużo czasu poświęcam temu
portalowi. Będę czytaj i komentował. Jeszcze dużo do
nadrobienia. Pozdrawiam.
Masz rację, mówiąc że w mojej wersji to "już inny
wiersz" :)
Ja inaczej odbieram erotyzm, w chwili uniesienia nie
dostrzegam szczegółów. Nie wiem czy jest noc czy
dzień, pada czy nie, stuka czy jest cicho :) I stąd
moja sugestia pozbycia się zbędnych dopowiedzeń.
Nie musisz brać sobie do serca mojego marudzenia. Ty -
mężczyzna czujesz i widzisz inaczej.
Dlatego napisałam:
"gdyby to był mój wiersz (...)
ale nie jest i nie mnie decydować, co powinien widzieć
i słyszeć peel w chwili miłosnego aktu.
Pozdrawiam. Miłego :)
No, no dałeś czadu, dobry erotyk, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie
erotycznie w strugach deszczu
poprostu cudny !!!
Zmysłowy erotyk:)
Bardzo dziękuję Zora2 w twojej wersji wychodzi świetna
miniatura, ale sens jest już zupełnie inny. Bardzo mi
zależało na przedstawieniu miłosnego aktu z
wykorzystaniem deszczu, nieba i ziemi. Jedna
płaszczyzna to przyroda. W takiej wersji to już nie
ten sam wiersz. Bardzo serdecznie pozdrawiam i
dziękuję.
Bardzo mi się spodobała "ziemia zlizująca kałuże" :)
Moim zdaniem wiersz rozsadza nadmiar szczegółów.
Gdyby to był mój tekst zostawiłabym tylko tyle:
zaplatam
kosmyki twoich
mokrych włosów
odchylasz głowę
by popatrzeć
jak spragniona ziemia
zlizuje kałuże
Pozdrawiam. Miłego :)
Zmysłowy-deszczowy-erotyk!
Pozdrawiam serdecznie i..słonecznie:)))
Dziękuję Nel-ka ten rym rzeczywiście nie był za
mierzony. Już go poprawiłem. Pozdrawiam.
wkradł ci się niepotrzebny rym' "spragniona-
ramionach", ja bym wycięła te lubieżne ramiona...i
będzie super erotyk:)
podoba mi sie wiersz-pozdrawiam
Bardzo ładnie poskładałeś mój wiersz Vick Thor. Podoba
mi się. Jednak go już wyjątkowo nie zmieniam, ze
względu na te osoby, którym się spodobał w pierwotnej
wersji. Pozdrawiam i dziękuję za cenną lekcję.