Deszczowy weekend
możliwe, że już publikowałem ten wiersz. Jest troszkę zmieniony... a wszystko przez to, co jest za oknem. Kto dopuścił do takiej pogody w pierwszy, majowy weekend?!
Wstałem rano. Niech to, pada!
Czy jest na to jakaś rada?!
Ileż mogę patrzeć w okno,
jak na dworze drzewa mokną?
Moknie krzaczek i kwiatuszek...
Przecież w mokre się nie ruszę.
To jest weekend! Mnie się marzy
plener w lesie, piasek plaży...
Czyż Natura nie potrafi
zaplanować lepszy grafik?
Komentarze (17)
są ponoć ludzie, którzy piją dwa dni w roku: jak pada
i jak nie pada.
czy to dobra rada, gdy pada? :):)
Jakoś tak nasze pragnienia nie są ważne dla Natury.
Chcemy słońca (zwłaszcza na majówce), a tu niebo
deszcz planuje.
Pozdrawiam :)