Deszczowy wiosenny poranek we...
Wiesz, wybiorę się któregoś deszczowego
dnia do Wrocławia, pospacerować, żeby Cię
spotkać... Wierzę że mi się to uda bo
niewielu ludzi spaceruje po deszczu
jednocześnie rozkoszując się jego
zaletami...
Kiedy nie trzeba w dłoniach skrywać łez
smutku na twarzy,
Gdy wszystko co złe spływa ulicą wprost do
burzowych studzienek tam gdzie jego
miejsce.
...tak przyjemnie zmyć z siebie ciężar zimy
porannym wiosennym deszczem, zachłysnąć się
jedną czystą kroplą, spojrzeć na
przedzierające się przez jasne obłoki
słońce i oczarować się tęczą widniejącą na
horyzoncie, a widok piękna kobiecego ciała
jest jeszcze przyjemniejszy od wiosennego
poranka, kropli rosy na źdźble trawy,
promyku słońca i tęczy razem wziętych...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.