DEWALUACJA MOJEGO MĘŻCZYZNY
W barw, zapachów ogrodzie
zapomnianym na codzień
moje serce się cieniem okryło
właśnie dziś, w Święto Kobiet
przemyślałam coś sobie
w tej przydługiej kolejce, po miłość
dawniej to- Boże święty!
… były kwiaty! Prezenty!
a mój mąż to mnie nosił na rękach
Dziś
gdy przyjść ma z czymś do mnie
- wpierw mu muszę przypomnieć !
… bo z nadmiaru spraw- głowa mu
pęka
właśnie bąknął mi z rana
że najlepiej jak sama
kupię sobie te… frezje?… czy
róże…?
Nic się przecież nie stanie…
Robi na utrzymanie!
… no i jak
ja mam znosić
to dłużej…?
Komentarze (32)
:))
sympatycznie mi się czytało...
szkoda tylko, że mężczyzną faktycznie sie to zdarza...