dialog na dwa krzesła pomiędzy
usiedli naprzeciwko - autor z pustką w
dłoni
czytelnik zajął miejsce (przysunął puste
krzesło by zająć nim ręce)
autor:
chciałem tylko zapytać czy pobędziesz
mną ze mną
czytelnik:
chciałem tylko wiedzieć czy umiesz mną
pobyć we mnie
autor:
chciałem powiedzieć że frazy to szeregi
wątpliwości opatrzonych kropkami
utwierdzonych wykrzyknikami
czytelnik:
chciałem zobaczyć we frazach niewątpliwą
pewność i stanąłem w kropce
tuż obok ciebie
unieśli się (wciąż naprzeciwko)
autor zwinął pustkę w rulon
czytelnik zwolnił miejsce (odsunął puste
krzesło, by zająć nim ręce)
i poszli sobie do siebie
Komentarze (71)
Karacie, bardzo dziękuję :)
:)))))))))))))))
Ciekawy ten dialog! Pozdrawiam!
o masz! :))))))))))
Bo do sztuki trzeba dojrzeć:))))))))))))))
Lotko, Demono, andrew - dziękuję Wam za czytania :)
Dobrego dnia :)
prawdziwa sztuka:) miłego dzionka
Autor i czytelnik podejmujący probe wzajemnego
zrozumienia. wiersz ciekawy pozostawia margines na
osobista interpretacje i przemyślenia czytelnika.Z
mistrzostwem napisany wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Też wrócę,bo do Mistrzów się wraca:)
Na dobranoc, taki wiersz!
Idę do siebie, ale wrócę, na pewno! :-)
Niesamowity ten dialog...
Myślę,że zarówno czytelnik może mieć problem z
odczytem,
jak i autor z odpowiednim czytelnikiem.
No cóż frazy z wątpliwościami
są ciekawsze,bo wieloznaczne,
a czytelnik który chce być wszystkiego pewien,chyba
podchodzi zbyt schematycznie,
a tak nie powinno być moim zdaniem.
Najgorzej jak się zbyt wiele pustej przestrzeni się
razem spotka,tak sądzę,dobrze jeśli jest ona
wypełniona po obu stronach.
Jestem pod wielkim wrażeniem zabawy słowem i wielkiego
talentu,jaki Autorka posiada.
Twoje wiersze są niezwykle finezyjne.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego dnia życzę:)