DIALOG PAPIEŻY
pamięci Jana Pawła II
Dwóch księży się spierało,
Jeden był Papieżem, drugi Kardynałem.
Ten pierwszy chciał się zrzec,
tytułów i zaszczytów, nie miał sił
trwać na Piotrowym tronie,
Choroba go trawiła
I siły odbierała do posługi.
Drugi twierdził, że trzeba trwać,
w pokorze dla Boga i ludzi,
bo wyznaczyli Go.
Dźwigał dalej swój krzyż.
Ludzie widzieli jego cierpienie i
niemoc.
do ostatnich chwil życia.
Gdy Papież zmarł,
Kardynała wybrali na Piotrowy tron,
I wtedy Kardynał zrozumiał,
Słowa poprzednika.
Modlił się do niego i rozmawiał z nim
dalej,
często pytał „Quo vadis” Kardynale?
Wtedy odpowiadał „do Rzymu”,
Kardynał przyznał rację Papieżowi.
Można żyć dla Boga i ludzi,
Ale można też zrezygnować.
Odszedł w pokorze,
Wyznaczając nowe drogi,
dla następnych Papieży.
Komentarze (5)
Ten Kardynał, to zapewne Ratzinger. Zdrowie mu nie
dopisywało i zrezygnował jako pierwszy papież ze
swojej wiodącej roli jako głowa kościoła. :)
Ciekawe refleksje Michale.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo wymowne i w nawiązaniu się aktualnych wspomnień
i z wiarą pozdrowiam serdecznie;)
Jak zawsze pięknie:)pozdrawiam cieplutko:)
Wola trwania to najbardziej bolesna siła charakteru...
pozdrawiam
Piękny wiersz z podobaniem. Pozdrawiam...