Dla Ciebie o mnie
Przepraszam za to czego nie było...
Tak często patrzyłem,
lecz rzadko widziałem,
zbyt późno odkryłem,
zbyt wiele przespałem.
Słyszałem tak wiele,
lecz czy słuchałem?
zrobiłem nie wiele,
zbyt mało poznałem.
Czegoś żądałem,
co dałem od siebie?
za rzadko klękałem,
brak teraz Ciebie.
Odkryję bo nie poznałem,
w nas zawsze wierzyłeś.
Zobaczę bo nie widziałem,
wiarę mą obudziłeś.
Wieczność oczy spowiła,
spokój twarz zarysował,
modlitwa ducha namaściła,
nie będziesz więcej chorował.
Misja Twa wypełniona
zabrał Cię więc do siebie,
na głowie święta korona,
tron czeka w niebie.
Dziękuję za to co będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.