Dla córeczki. Proza poetycka.
Z wyrazami miłości dla Ewuni....
Brak mi słów moja ukochana córeczko ,by
wyrazić moją wdzięczność za to wszystko co
dla mnie
robisz. Przyszłaś na świat wiosną, która
tego roku
choć piękna zawitała z ociąganiem się wraz
ze
swoją świtą liściowo kwiatową, a pod szarą
powłoką ziemi pulsowało ukryte życie.
Zjawiłaś się jak promyczek słoneczny
wnikający
w moje trudne życie rozkołysane falami
przykrych przeżyć, jak czar młodej wiosny
witający
świt błękitem twoich ślicznych oczek, jak
zapach
młodych pąków rozwijających się na
drzewach,
gdy radośnie chlapałaś rączkami i
nóżkami
przy kąpieli. Były nikłe szanse, byś była
ze mną, więc z rozpaczą i pokorą w sercu
szeptałam
modlitwy do Boga o łaskę. Jesteś, zostałaś
pomimo wielu przeciwności losu,
zdradliwych
fal, które próbowały mi cię zabrać, a
niebo
wtedy przybierało fioletowy kolor
smutku.
Teraz spełniasz moje marzenia, jesteś
aniołem
w chorobie, który czułym dotykiem goi
moje
rany, słońcem gdy wiatry życia burzą mój
spokój.
Masz piękne i czułe serce jak ty sama, gdy
wiatr
rozwiewa ci włosy w których przebłyskują
czerwono
słoneczne refleksy – kolory
miłości………..
kocham cię córeczko…….
Tessa50
P. S. Szanowne Panie: Ewo, Kerrey proszę przeczytajcie sobie komentarz mojej ukochanej córeczki Apriel może da to Wam coś do przemyślenia, polecam..... z szacunkiem
Komentarze (17)
Nic nie ma piękniejszego na świecie, niż szczera
matczyna miłość. I także szczere odwzajemnienie
miłosci do Matki.
Wiersz zatrzymuje i skłania do zadumy. Pozdrawiam
Tereniu
Wzruszające przepełnione matczyną miłością wyznanie
Pozdrawiam z podobaniem...:)
Powiem ze szczerością,że twe słowa płonęły
smutkiem,jednak twoja córeczka jest wielką
nadzieją.Nie martw się o przykre komentarze,bo one
przyćmiewają prawdę.Masz niebywały talent i przy tym
murem staję:)
Wiem jak to jest, tej miłości nie można porównać z
niczym. Napisałam kiedyś o mojej córece," ja Tobie, a
Ty mnie dałaś życie".
Tu akurat zgodzę sie z komentarzem Bazyliszka. Proza
wychodzi ci Tereso lepiej niż wiersze.
Tereniu, w Twoim życiu są widać nie tylko cienie,
raduję się czytając tak szczere Twoje wyznanie. Tekst
potwierdza sens trwania i pokazuje Twoją siłę witalną.
Bądź dzielna i świąteczna, a co do prozy, widać w tę
stronę Ci bliżej. Cieplutko pozdrawiam.
Odwazny wiersz,,,milosc zawsze dodaje
skrzydel,,,pozdrawiam z daleka.
pięknie, ciepła słowa matki jako podziękowanie córce
za opiekę; każdy wers po prostu urzeka, świątecznie
pozdrawiam.
macie siebie a to wielki skarb-z okazji Świąt Bożego
Narodzenia składa Wam najlepsze życzenia
"Kerrey 2009-12-25 19:14
miłość dziecka jest w stanie znieść matczyną
grafomanię, tego jestem pewna." Za to ja nie jestem.
Nie chodzi tu o to, że to grafomania, bo to grafomania
nie jest, ale... Co tu, do cholery, robi PROZA
poetycka, o ile to takową W OGÓLE MOŻEMY NAZWAĆ? Ba,
co to robi na TOPIE? Są rzeczy, które zachowuje się
dla siebie - ja rozumiem, że to może być słodkie, żeby
nie rzec - SŁITAŚNE, ale nie ładniej byłoby to
powiedzieć córeczce w twarz? Moim zdaniem ładniej i
dla córeczki, i dla czytelników. Z mojej strony
zdecydowany minus wobec takiemu... nawet nie wiem
czemu, bo wierszem ani prozą POETYCKĄ to nie jest.
Serdecznie zapraszam na serwisy poświęcone prozie.
To wyznanie godne podziwu :)
miłość dziecka jest w stanie znieść matczyną
grafomanię, tego jestem pewna.
Droga T.
Bardzo ładny pełen miłości tekst
Bardzo lubię czytać właśnie takie słowa płynące z pod
Twojego pióra ............... :)
Bravo T.
Jak wiosna córka się pojawiła i jak ona olśniła.
Mamuś DZIĘKUJE CI BARDZO za ten piękny wiersz o mnie,
Kocham Cię bardzo mocno i dziękuję Bogu że mam ciebie
i że jesteś dla mnie Matką i Przyjaciółką na którą
mogę zawsze liczyć...