Dla Mamy
Na koniec przybył i długo szumiał
Wśród hal kładł się dolinami
Ofiarnie pokutnie pola zraszał
Rzęsiście czarnymi falami.
Usłysz mnie słońce i ogrzej przeszłość
Długimi jak wiek promieniami
Samotnie przywołuj i niechaj spocznę
Zjednany z Twoimi myślami.
Słuchajcie mnie drzewa pola i rzeki
Poczujcie wszystkimi zmysłami
Bo dzisiaj przechodzi me czarne słońce
W potoku wyrwanych konwalii.
Nie płaczę już słońce nie było litości
I słów krzepiących na drogę
Otul mnie jeszcze jak morskie powietrze
I otrzeźw jak falą tsunami.
Poczuj na ziemi w mchu gęstwinie
Żarzące się ludzkie tęsknoty
I w głowę pocałuj nie bój się bólu
Bo boleć będzie musiało.
Ogarnij myślami niewdzięczność poranka
I znaki wyryte na drzewie
Zatrzymaj odchodząc me oczy w zarzewiu
Najgłębiej jak możesz w swym niebie.
Komentarze (57)
Witam,
za tymi których te wersy wzruszyły mój /+/.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak można tęsknić, jak można przeżywać i jak można to
opisać by trafiło gdzie trafić ma... to właśnie nam
pokazałeś.. pozdrawiam
Piękny, poruszający przekaz wiersza ujęty w prawdziwie
poetyckiej formie.
Pozdrawiam
Marek
Piękny wzruszający smuteczek...
Pozdrawiam ciepło Robuś :)
Często zgadzam się z bortem, a tym razem w
szczególności. Pozdrawiam
poetycko i wzruszająco.
Czytałam w zamyśleniu i wzruszeniu. Piękny poetycki
wiersz. Pozdrawiam serdecznie w zadumie, pomyślności:)
Pięknie i wzruszająco, Robercie.
Cóż więcej... Może to nie aż takie istotne, bo to
wiersz dla Mamy, ale jesteśmy na portalu poetyckim,
więc - wiersz bardzo oryginalny.
I to jest takie miejsce i czas, gdzie i ja łzę
(łzy...) uronię...
Pozdrawiam.
Pięknie. Pozdrawiam
Poezja Robert.
Miłość zwycięża śmierć.
Niech niebo będzie dla Ciebie- przez cały czas.
Piękny, wzruszający wiersz!
Porusza i to bardzo...
Przeczytałam w zamyśleniu.
Serdecznie pozdrawiam
wersy ktore bola
placza
I krzycza
Tak bardzo
Ze lzy same ronia
Pozdrawiam Robercie
W zadumie