Dlaczego mnie pokochałeś...i...
...dla zakochanych .....
Powiedz mi jak bardzo mnie kochasz ?
Prosze powiedz....
Dlaczego nie odpowiadasz?
Powiedz jak bardzo mnie kochasz ,jak
mnie szanujesz.....Dlaczego nadal
milczysz.....
Po chwili wydobywa się od Ciebie burk
.....
Przecież Ci mówiłem ,że jesteś dla mnie
wszystkim......To za mało ???
Łezka pojawia się mi w oku ,i tulę się do
Ciebie ....
Kochanie dlaczego mnie ranisz???
Widziałam Cię z inną ......
Ale to koleżanka odpowidasz...
Mija dzień ,mija tydzień ja Cię z nią
cześciej widuję ...
Plan na zemstę snuję...
Ja taka niejestem by być z kimś i ranić
go ..
Tak jak Ty to robisz.
Przepraszam kochanie już dalej nie mogę
te Twoje wyznanie kierujesz nie do
właściwej osoby ...
Dlaczego mnie NIBY pokochałeś i
dlaczego mnie zraniłeś ..Te pytanie rano
sobię w myśli zadaje...
Poprostu nie jesteś w stanie ofiarować mi
tego czego pragnę ,nie jesteś tym czego
chcę ,zresztą tego kwiata jest pół świata
....
...dla wszystkich ,kórych spotka jeszcze miłość....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.