Z dłonią na duszy...
Obiecuję być sobą
i nie zamieniać się w kogoś,
kim nie chcę być.
Obiecuję być grzeczna,
nie stroić min,
w sile trwać,
nadzieją żyć.
Obiecuję być cierpliwa,
dokładnie słuchać,
choćby był to potok słów wypowiadany setny
raz.
Obiecuję się uśmiechać,
nawet w ciszy samotnych chwil.
Gdy wzrok pobłądzi w dal,
a deszcz wymyje słone łzy.
Obiecuje być smutna.
Ale... od jutra.
Od jutra.
Dziś będę szczęśliwa...
autor
To tylko ja... :)
Dodano: 2006-11-21 14:08:31
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.