Do R.
Czemu odszedłeś w krainę nienawiści?
Przecież byliśmy sobie tak bliscy...
Czy w serce sztylet słowa Ci wbiłam?
Czy tym tylko Cię zabiłam,
że wierzyć w uczucie nie chciałam?
Idź stąd, miłości egoisto,
nie wołam Cię już, abyś wrócił.
Została po Tobie plama krwista
i sztylet któryś wyrzucił.
Ostrze złamałam, plamę wytarłam,
choć trudno mi było i ciężko.
Ciebie już nie ma i nigdy nie będzie,
a to jest moje zwycięstwo.
autor
.:Martuchna:.
Dodano: 2010-03-21 01:40:16
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Tekst, rymy, treśc na tym samym poziomie, czyli
żadnym. Kondolencje.
świetny wiersz, nie ma co rozpaczać trzeba się
podnieść i iść przed siebie :) pozdrawiem